Kasprowy Wierch od świtu do zmierzchu

Lipiec i sierpień to wyjątkowy czas w tatrzańskiej przyrodzie. Jedne z najdłuższych dni w roku sprzyjają wakacyjnym wędrówkom. Dodatkowo pełnia lata zachęca do uczestnictwa w Stacji Edukacji całe rodziny. Ale długie dni w Tatrach to jeszcze jedna, wyjątkowa możliwość. Właśnie teraz, w sezonie wakacyjnym, Kolej Linowa Kasprowy Wierch kursuje najdłużej w ciągu całego roku. Pod szczyt Kasprowego wyjedziemy pierwszym porannym wagonikiem już o    7:00, a ostatnim zjedziemy o 21:00. Aby zapewnić sobie miejsce w kolejce w konkretnym dniu, warto pomyśleć o przedsprzedaży i z wyprzedzeniem kupić bilety online. W ten sposób po dotarciu do Kuźnic nie będziemy tracić czasu w oczekiwaniu do kasy.

Poranne wycieczki czyli z Kasprowego Wierchu na inne tatrzańskie szczyty

Poranne wjazdy kolejką to przede wszystkim atrakcyjna propozycja dla miłośników długich, tatrzańskich wędrówek. Kasprowy Wierch przecina swoją lokalizacją główną grań Tatr dając w ten sposób możliwość dotarcia w niemal każdy zakątek najwyższych polskich gór. Wędrując czerwonym szlakiem na wschód od kopuły szczytowej i Suchej Przełęczy, dojdziemy na początku naszej wędrówki na Beskid – pierwszy szczyt Tatr Zachodnich na wysokości 2012 m.n.p.m., z którego rozpościera się malowniczy widok m.in. na Stawy Gąsienicowe, Kasprowy Wierch i Giewont, a także na Tatry po słowackiej stronie. Jednak główny cel większości wędrówek w tym kierunku to przede wszystkim zdobycie Świnicy, która jest pierwszym szczytem Tatr Wysokich od strony zachodniej. Na szczyt na wysokości 2301 metrów dojdziemy mijając po drodze Przełęcz Liliowe i Przełęcz Świnicką, z których możemy zejść do Kotła Gąsienicowego. Przez wiele lat bezpośrednio ze Świnicy można było przejść na Zawrat, a stamtąd do Doliny Pięciu Stawów Polskich lub na Orlą Perć, czyli najtrudniejszy szlak graniowy w polskiej części Tatr. Jednak od pewnego czasu szlak w tamtym miejscu jest jednokierunkowy; umożliwia on wyłącznie wejście z Zawratu na Świnicę, a nie odwrotnie. Dlatego niezależnie od naszych dalszych planów wycieczkowych, ze Świnicy zawsze musimy cofnąć się do wysokości wspomnianej już Przełęczy Świnickiej.

Wschody i zachody na Kasprowym Wierchu

Równie liczna grupa turystów wybiera się z Kasprowego Wierchu na wycieczki w dalsze rejony Tatr Zachodnich. Przejście czerwonym szlakiem przy słonecznej pogodzie i dobrej widoczności to jedna z najbardziej malowniczych tras w Tatrach. Warto pamiętać, że główna grań Tatr stanowi równocześnie naturalną granicę państwową oddzielającą Tatry Polskie od Tatr Słowackich, dzięki czemu idąc na wycieczki w tym rejonie mamy niezapomniany widok na obie strony. Najczęstszy cel wycieczek w tym kierunku to bez wątpienia Giewont oraz Czerwone Wierchy, z których możemy zejść do Doliny Kościeliskiej. To z całą pewnością trasa na cały dzień, w czasie której mijamy wszystkie cztery szczyty zaliczane do Czerwonych Wierchów. Będą to kolejno: Kopa Kondracka, Małołączniak, Krzesanica i Ciemniak. Te cztery tatrzańskie szczyty wzięły swoją nazwę od niesamowitej, bordowo-czerwonej roślinności porastającej ich zbocza jesienią. Oczywiście wielu miłośników tatrzańskich wędrówek wybiera z Kasprowego szlak na wspomniany już Giewont, który w sezonie letnim przeżywa prawdziwe oblężenie. Dotarcie z jednego szczytu na drugi zajmie nam około trzech godzin. Pamiętajmy jednak, że w sezonie wakacyjnym na wejście na Giewont niejednokrotnie będzie trzeba czekać w kolejce, co może znacznie wydłużyć naszą wędrówkę. Dlatego najlepszą opcją będzie dla nas wjazd na Kasprowy już o 7:00.

Rodzinne wędrówki z Kasprowego Wierchu

Lipiec i sierpień to czas rodzinnego wypoczynku, w którym zazwyczaj biorą udział najmłodsi zdobywcy Tatr. Kasprowy Wierch to nie tylko szlaki, dzięki którym możemy podążać ku tatrzańskim szczytom, ale również te łatwiejsze, którymi zejdziemy z powrotem do Kuźnic. Największą popularnością cieszy się żółty szlak schodzący łagodnie przez Halę Gąsienicową, a widok z tego miejsca należy do najpiękniejszych w Tatrach. Choćby ze względu na majestatyczne sylwetki Kościelca i Małego Kościelca, które górują nad znajdującymi się tutaj zabudowaniami. Obok schroniska Murowaniec na hali znajduje się stacja meteorologiczna, Betlejemka czyli centrum szkoleniowe Polskiego Związku Alpinizmu, leśniczówka TPN i kilka dawnych szałasów pasterskich. Wycieczkę tą trasą polecamy szczególnie pod koniec lipca i w sierpniu, kiedy na hali zaczyna kwitnąć wierzbówka kiprzyca o zjawiskowych, różowych kwiatach. Dalsza część szlaku prowadząca od Murowańca do Przełęczy Między Kopami również nie należy do trudnych; tutaj mamy możliwość wyboru dalszej trasy naszej wycieczki między dwoma szlakami; w lewą stronę zejdziemy do Kuźnic przez malowniczą Dolinę Jaworzynki, a w prawą przez Boczań – wzniesienie, które w końcowym odcinku porośnięte jest lasem. Niezależnie od wybranego wariantu, zejście od przełęczy do Kuźnic zajmie nam około godziny. Dobrym pomysłem na rodzinne wycieczki będzie również zejście szlakiem zielonym, od Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego przez Myślenickie Turnie aż do Kuźnic. To szlak, który przechodzi w bezpośredniej bliskości trasy kolejki i na jego pokonanie wystarczy nam 2,5 godziny.

Oczywiście przed wycieczką gorąco zachęcamy wszystkich młodych turystów do wzięcia udziału w Stacji Edukacji. Przypominamy, że jesteśmy na Kasprowym codziennie w godzinach 9:00-15:00, a nasze prelekcje w każdym z trzech punktów odbywają się co 15 minut.

Wschody i zachody na Kasprowym Wierchu

Poranne spacery dookoła Kasprowego Wierchu

Sporą atrakcją dla turystów, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z Tatrami, będzie zamiast dalszej wycieczki spacer dookoła kopuły szczytowej. Wjeżdżając pierwszą kolejką o 7:00 będziemy mieli większe szanse na kameralne spotkania z tatrzańską przyrodą. Choćby z kozicami, które często wędrują w tej okolicy wcześnie rano lub późnym wieczorem. Z oczywistych względów zwierzęta wybierają moment słabszego ruchu turystycznego spędzając poranki i wieczory na niespiesznym żerowaniu. Po wyjściu z górnej stacji Kolei Linowej kierujemy się w stronę Suchej Przełęczy, skąd wędrujemy na zachód urokliwym fragmentem szlaku nad Doliną Cichą po słowackiej stronie. Po kilku minutach docieramy do miejsca, w którym ścieżka rozchodzi się w dwóch kierunkach. Skręcamy w prawo w górę, spotykając wzdłuż szlaku kolorowe kwiaty tatrzańskie. Wśród nich znajdują się o tej porze roku fioletowy dzwonek alpejski, ciemnożółty omieg kozłowiec czy intensywnie zielony różeniec górski. Na dodatek przed nami otwiera się niesamowity widok na Tatry Zachodnie, Kotlinę Zakopiańską i znajdującą się kilkadziesiąt kilometrów dalej Babią Górę; najwyższy polski szczyt poza Tatrami na wysokości 1725 m.n.p.m. Po kolejnych kilku minutach docieramy na szczyt Kasprowego Wierchu, z którego możemy zejść schodami bezpośrednio pod budynek kolejki. Całe okrążenie zajmie nam nie więcej niż 30 minut.

Wschody i zachody na Kasprowym Wierchu

Okolica Kasprowego Wierchu z lotu ptaka

Lipiec i sierpień to idealny moment, by przy dobrej pogodzie skorzystać z darmowej przejażdżki wyciągiem krzesełkowym schodzącym do Kotła Gąsienicowego. Atrakcja jest dostępna dla tych turystów, którzy posiadają bilety na Kolej Linową Kasprowy Wierch. To niepowtarzalna szansa obserwacji tatrzańskich szczytów i tatrzańskiej przyrody w pełnym rozkwicie. Przejażdżka w obie strony trwa około 40 minut i oferuje niezapomniane walory widokowe. Wyciąg narciarski istniejący od 1962 roku przez wiele lat funkcjonował wyłącznie w sezonie zimowym. Latem uruchomiono go po raz pierwszy dopiero rok temu. Atrakcja cieszyła się taką popularnością, że w tym roku ponownie zdecydowano o jej uruchomieniu w czasie wakacji. Wyciąg czynny jest codziennie w godzinach 9.00 – 15.00, oczywiście przy odpowiednich warunkach pogodowych.

Zdarza się również, że niektórzy turyści korzystający z atrakcji, otrzymują niespodziewany bonus w postaci widoku świstaków. Wszystko dlatego, że pod jedną z podpór wyciągu od lat zamieszkuje świstacza rodzina. W sezonie narciarskim te sympatyczne gryzonie smacznie śpią w norach zimowych pod bardzo grubą warstwą śniegu. A zatem lato to jedyny moment w roku, kiedy możemy zobaczyć tę uroczą rodzinkę na własne oczy.

Wschody i zachody na Kasprowym Wierchu

Romantyczne zachody słońca widziane z Kasprowego Wierchu

Kolej Linowa Kasprowy Wierch kursuje w lipcu i sierpniu aż do godz. 21.00, aby dać szansę wielbicielom romantycznych zachodów słońca nad Tatrami. To propozycja absolutnie wyjątkowa, bo pamiętajmy, że latem nie możemy wędrować po Tatrzańskim Parku Narodowym po zmroku. Podczas normalnej pieszej wycieczki, chcąc obejrzeć zachód słońca z wysokości około 2.000 metrów, musielibyśmy kontynuować zejście z gór już po zakończeniu dnia, łamiąc w ten sposób regulamin TPN. A zatem oglądanie odwiecznego spektaklu matki natury z wysokości Kasprowego Wierchu to absolutna gratka dla miłośników tatrzańskiej przyrody. Nie musimy się wówczas obawiać, czy po wszystkim zdążymy zejść z Tatr przed zapadnięciem ciemności. Oczywiście ten fragment regulaminu Parku ma na celu ochronę i dobrostan dzikich zwierząt oraz ich spokój nocą. Z drugiej strony priorytetem jest bezpieczeństwo turystów, którzy nie zawsze zdają sobie sprawę, jakie zagrożenia czyhają na tatrzańskich szlakach w godzinach nocnych. Po zmroku Tatry są w pierwszej kolejności domem żyjących tutaj zwierząt. Większość z nich obawia się w ciągu dnia ludzkiej obecności i unika przebywania w bezpośredniej bliskości szlaków. Wszystko zmienia się nocą, gdy na szlaki wychodzą choćby w celu żerowania np. tatrzańskie drapieżniki.

Zjazd ostatnim wagonikiem kolejki o godz. 21:00 ma jeszcze jeden plus – mamy możliwość podziwiania z lotu ptaka nocnego Zakopanego, spoglądając na miasto z perspektywy dzikiej, tatrzańskiej przyrody i miejsc pozbawionych zanieczyszczenia światłem. A zatem zachód słońca to nie wszystko. Równie niezwykły jest bezkres rozgwieżdżonego nieba nad ciemnymi sylwetkami tatrzańskich szczytów oraz widok rozświetlonego miasta wciśniętego między pagórkami Podhala. To pamiątka z wakacji, która wydaje się bezcenna, bo tego rodzaju wspomnienia pozostają z nami na wiele lat.

(lipiec 2023)