Pierwsze tygodnie akcji za nami – deszcz w górach
Za nami pierwsze tygodnie Stacji Edukacji, którą w ostatnim czasie prowadziliśmy w trudnych warunkach pogodowych. Niekorzystna aura stanowiła spore wyzwanie szczególnie w długi weekend od 8 do 11 czerwca.
Przy obfitych opadach i bardzo ograniczonej widoczności nasze prelekcje przeniosły się do budynku górnej stacji Kolei Linowej Kasprowy Wierch. Szczególnie niebezpieczny okazał się piątek 9 czerwca, kiedy nad Tatrami i Kasprowym Wierchem rozpętała się burza. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy przed wycieczką zawsze sprawdzali prognozę pogody i nigdy nie lekceważyli wynikających z niej zagrożeń. To właśnie dlatego jeden z punktów Stacji Edukacji dotyczy pogody w Tatrach i związanego z nią bezpieczeństwa. Tym bardziej, że największe zagrożenie burzami w górach istnieje właśnie w sezonie letnim, który już zaraz się rozpoczyna.
Deszcz w górach: częstotliwość burz w Tatrach
Z badań prowadzonych w Wysokogórskim Obserwatorium Meteorologicznym na Kasprowym Wierchu w latach 1951 – 2007 wynikało, że średnia roczna ilość burz w tym okresie wynosiła 31,5 dnia. W skali roku ta liczba wydaje się niewielka, ale pamiętajmy, że burze mają miejsce jedynie w sezonie wiosenno-letnim.
Dodatkowo w Tatrach ten sezon jest o wiele krótszy niż w innych częściach naszego kraju. Podczas gdy w innych rejonach Polski mamy trzy miesiące wiosny i trzy miesiące lata, w Tatrach obie pory roku nie trwają aż tak długo. Wiosna razem z latem trwają tutaj od trzech do czterech miesięcy i w tym krótkim czasie mamy aż miesiąc burz. Dlatego tak ważne są kwestie bezpieczeństwa.
Deszcz w górach: siła piorunów czyli jak się zachować w czasie burzy
Piorun to ładunek elektryczny o niewyobrażalnej wręcz sile. W czasie jego uderzenia natężenie prądu może wynosić nawet 150 tysięcy amperów, a napięcie nawet 100 milionów woltów. Przeliczając jego moc na ułamki sekundy, w czasie wyładowania atmosferycznego uderzenie pioruna może mieć siłę około 500 milionów dżuli.
Dlatego jeśli kiedykolwiek znajdziemy się w górach przy takiej pogodzie, powinniśmy zawrócić i jak najszybciej znaleźć się jak najniżej. Pamiętajmy, by unikać otwartej przestrzeni. Szczególnie wtedy, gdy podczas burzy znajdujemy się na szczycie lub grani – to właśnie w takich miejscach jesteśmy najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo.
Unikajmy metalowych elementów ułatwiających poruszanie się po wymagających szlakach ponieważ podczas burzy działają one jak piorunochron. Kiedy 22 sierpnia 2019 roku pioruny uderzyły w kopułę szczytową Giewontu, wśród poszkodowanych znalazły się osoby, które w kolejce na szczyt trzymały się łańcuchów.
Nie zapominajmy, że doskonałym przewodnikiem elektrycznym jest również woda, co oznacza, że nie powinniśmy zatrzymywać się w bezpośredniej bliskości jakichkolwiek zbiorników i cieków wodnych (np. potoków, strumyków, stawów). Jeśli uda nam się zejść do piętra lasów, nigdy nie chowajmy się przed burzą pod pojedynczymi drzewami.
Powinniśmy też pamiętać, by nigdy nie siadać na gołej ziemi lub na gołych skałach – zawsze siadamy na czymś, by odizolować się od miejsca potencjalnego uderzenia pioruna. Rolę izolatora może pełnić zapasowa odzież czy karimata. Jeśli ich nie mamy, możemy usiąść nawet na plecaku.
Ważne jest, żebyśmy mieli wówczas jak najmniejszą styczność z podłożem. Dlatego najlepszym rozwiązaniem podczas siedzenia będzie przyjęcie pozycji embrionalnej. Możemy również kucnąć w taki sposób, żeby nasze nogi były złączone.
Najbardziej niebezpieczne burze w Tatrach
W czasie najcieplejszych miesięcy w roku najbardziej niebezpieczne są tzw. burze termiczne. Ich cechą charakterystyczną jest to, że rozpoczynają się wczesnym popołudniem. Upalnej pogodzie towarzyszy od rana bezchmurne niebo i brak wiatru. Promienie słoneczne ogrzewają wówczas powietrze tuż nad ziemią, podczas gdy wyżej tworzą się wysokie, pionowe chmury w kształcie kowadła. To tzw. cumulonimbusy, które są bezpośrednim zwiastunem zbliżającej się burzy.
Dlatego jeśli planujemy wycieczkę w upalny i słoneczny dzień, bardzo ważne jest, żebyśmy rozpoczynali ją jak najwcześniej rano. Zdążymy wówczas bezpiecznie zejść z gór przed zmianą pogody.
To właśnie tego rodzaju burza rozpętała się nad Tatrami 22 sierpnia 2019 roku. W jej efekcie zginęły cztery osoby, a sto kilkadziesiąt zostało rannych. Nie była to jednak jedyna tragedia w tym miejscu. 19 sierpnia 1937 roku podczas burzy nad Giewontem zginęły cztery osoby, a 30 czerwca roku ubiegłego piorun śmiertelnie poraził pod krzyżem młodego turystę z Ukrainy. Tragiczny epizod z burzą w tle ma również na swym koncie Świnica, gdzie 15 sierpnia 1939 roku zginęło sześciu żydowskich harcerzy. Jak widać, nieobliczalny żywioł stanowi na tatrzańskich szczytach realne zagrożenie. Jednak dzisiaj, w dobie postępu technologicznego, zdecydowanie łatwiej go uniknąć niż kiedyś. Do dyspozycji mamy aplikacje, internet i liczne media, gdzie w ciągu kilku sekund możemy sprawdzić czy wycieczka w danym dniu i w danej lokalizacji będzie dla nas bezpieczna.
Przydatne strony internetowe i aplikacje pogodowe
Wśród turystów wjeżdżających kolejką na Kasprowy Wierch jest w sezonie letnim wiele osób, które wybierają się stąd na dłuższe wycieczki w dalsze rejony Tatr, choćby na wspomniany Giewont czy Świnicę. Masyw Kasprowego przecina główną grań Tatr i możemy udać się stąd w niemal każdy zakątek Tatrzańskiego Parku Narodowego. Są turyści, dla których skorzystanie z kolei linowej oznacza oszczędność czasu i sił przed dalszą wędrówką.
Dlatego tak ważne jest planowanie wycieczek i uzależnienie ich trasy od aktualnej sytuacji pogodowej. Standardem powinno być sprawdzenie prognozy pogody w wieczór poprzedzający naszą wyprawę, jak również następnego dnia rano.
Warto przy tej okazji skorzystać ze strony pogoda.topr.pl, na której znajdziemy podglądy z wielu kamer internetowych rozmieszczonych w strategicznych punktach Tatr, np. z Kasprowego Wierchu, Hali Gąsienicowej, Morskiego Oka czy Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Na powyższej stronie znajdziemy również linki do komunikatu turystycznego TPN, TOPR-u, GOPR-u i HZS czyli ratowników po słowackiej stronie Tatr wraz z niezbędnymi numerami telefonów.
Nie zapominajmy oczywiście o stronie pkl.pl, gdzie znajdziemy podglądy z kamer we wszystkich ośrodkach PKL, również tych rozmieszczonych na Kasprowym. Warto także zainstalować w swoim telefonie aplikację wyposażoną w radar pogodowy.
Takie darmowe aplikacje (np. Windy) dostępne są zarówno dla telefonów z systemem iOS, jak i z Androidem. Umożliwiają one obserwowanie w czasie rzeczywistym lokalizacji opadów i burz oraz ich intensywności. Tym samym dają one szansę na modyfikację naszych planów wycieczkowych w sytuacji realnego zagrożenia.
Aplikacja Ratunek
Każdy turysta wybierający się w Tatry powinien mieć w swoim telefonie numer TOPR-u czyli 601 100 300. Jednak najlepszym rozwiązaniem będzie instalacja darmowej aplikacji Ratunek, dostępnej dla telefonów z systemami iOS i Android.
Informacje, jakie w niej zapiszemy mogą okazać się kluczowe jeśli podczas naszego pobytu w górach dojdzie do wypadku. Wszystko dlatego, że poza imieniem i nazwiskiem mamy możliwość zapisania w niej informacji istotnych z medycznego punktu widzenia, np. grupy krwi, chorób przewlekłych, alergii czy stale przyjmowanych leków.
Jeżeli zajdzie konieczność udzielenia nam pomocy i poprzez aplikację poprosimy o wsparcie, ratownicy od razu będą mieli komplet niezbędnych informacji na temat naszego zdrowia.
Mogą okazać się one szczególnie cenne, jeśli nie będziemy w stanie samodzielnie udzielić takich informacji np. na skutek szoku pourazowego. Aplikację można również wykorzystywać na terenach objętych monitoringiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, czyli np. podczas wakacji nad Bałtykiem czy na Mazurach.
Gdzie jesteśmy bezpieczni w czasie burzy?
Najbezpieczniejszym miejscem, w jakim możemy się znaleźć podczas burzy jest budynek wyposażony w instalację odgromową czyli piorunochron. Może to być schronisko lub górna stacja Kolei Linowej Kasprowy Wierch.
Pamiętajmy jednak, że w pomieszczeniu, w którym przebywamy powinny być zamknięte okna. Jeśli nie mamy na trasie naszej wycieczki takiego miejsca, stosunkowo bezpieczny będzie teren porośnięty kosodrzewiną. Kosówka tworząca rozrośnięte powierzchnie sprawia, że nie ma w jej rejonie obiektów znacznie wyrastających ponad otoczenie.
W przeciwieństwie do samotnego drzewa, dobrym pomysłem będzie gęsty las składający się z drzewostanu o podobnej wysokości. Nigdy nie zatrzymujmy się jednak bezpośrednio pod drzewem.
Deszcz w górach: o czym warto pamiętać
Podczas trudnych warunków pogodowych na Kasprowy bardzo często docierają przemoczeni i przemarznięci turyści. Pamiętajmy jednak, że górna stacja Kolei Linowej Kasprowy Wierch nie ma statusu schroniska PTTK. Oznacza to, że po godzinach pracy kolei stacja jest zamknięta. Nie ma bazy noclegowej dla turystów. Po jej zamknięciu nie ma możliwości skorzystania z restauracji, sklepiku spożywczego lub toalety. Jeśli wędrujemy w rejonie Kasprowego Wierchu, najbliższym schroniskiem będzie dla nas Murowaniec na Hali Gąsienicowej.
Dotrzemy do niego w ciągu godziny żółtym szlakiem prowadzącym od Suchej Przełęczy. Jeżeli zdecydujemy się na wędrówkę w przeciwnym kierunku i fatalna pogoda zastanie nas na grani, najbliższym miejscem, w którym można się zatrzymać będzie dopiero schronisko PTTK na Hali Kondratowej.
Dojdziemy tam czerwonym szlakiem prowadzącym główną granią Tatr w kierunku zachodnim, skręcając z Przełęczy Pod Kopą Kondracką na zielony szlak w kierunku północnym. W tym przypadku wędrówka powinna nam zająć około trzech godzin.
Natomiast jeśli zależy nam na najkrótszym wariancie wycieczki i zejściu z gór, najlepszym wyborem będzie szlak zielony, prowadzący ze szczytu Kasprowego przez Myślenickie Turnie aż do Kuźnic. Ta trasa zajmie nam nie więcej niż 2,5 godziny. Pamiętajmy jednak, że znajdująca się w połowie szlaku stacja pośrednia kolei linowej również nie posiada statusu schroniska i nie ma możliwości przyjęcia turystów.
(13.06.2023)